2017/03/07

Małe błyskotki i takie tam

Powróciłam ja. Nie wiedziałam jak się zabrać do napisania tego. Ogólny zarys powstał już jakiś czas temu, ale nie potrafiłam się zebrać w sobie na rozwinięcie tego (wewnętrzny leń wygrywał).
Czym mogą być małe błyskotki? To proste. Małe błyskotki czyli biżuteria. 

Przy okazji wcześniejszego przeglądu pudełek dokonałam też małego sprawdzenia biżuterii. Sama już nie wiedziałam co mam. Na dzień dzisiejszy jestem też pewna, iż część mojej kolekcji zaginęła. Po prostu nie wiem gdzie jest parę łańcuszków 'tych droższych'.

Na początek kuferek. Jest tam mnóstwo bransoletek, kolczyków i innych takich 
 Tak wyglądała część jego zwartości przed poukładaniem
 A tak po wstępnym sortowaniu
Kolejne błyskotki już wcześniej wisiały na tablicy. Część ze zdjęcia powyżej też się tam znalazła.
Stale coś nowego na niej wieszam

Są jeszcze dwa pudełka
Pełne wszystkiego. Boję się do nich zaglądać. Zgaduje że są tam poplątane, poprzerywane łańcuszki, kolczyki bez pary, wstążki, tasiemki i temu tam podobne.
Coś w tym stylu:
Są też obróżki, które sama zrobiłam.

Na półkach ukrywają się między innymi kolczyki i kuferki (które też lubię zbierać)
i Stanisław załapał się na zdjęcie.
Każdy kuferek coś w sobie skrywa
To chyba tyle. Dużo tego jest, muszę wykombinować jak to wszystko przechowywać z jednym miejscu no i znaleźć te zaginione.

Tak na koniec miłe zaskoczenie. Mój profil na Pintereście dzisiaj osiągnął 500 obserwatorów. Co zabawne, na początku (przez chyba z rok) było tylko dziewiętnastu a przez ostatnie miesiące ta liczba tak strzeliła. Mogę pozwolić sobie na małe świętowanie.
Może nie wygląda do końca tak jak miał ale koktajl bananowy z kawałkami czekolady mleczno-truskawkowej był bardzo dobry.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz