Dzień się dobrze zaczął, od czekolady. Poszła cała tabliczka. Dzisiaj można, jest w końcu dzień czekolady.
Stwierdziłam że czas zmienić kolor na włosach. Po godzinie babrania się pojawił się taki oto kolor:
Dla przypomnienia wczoraj wyglądały tak:
Nie będę pisała jaki miał wyjść kolor, bo nigdy nie jest zbliżony do zamierzanego. A za tydzień lub dwa nie będzie po nim śladu.
Wybrałam się także na warsztaty bento. Bento, jak ktoś nie wie, są to przygotowane posiłki, najczęściej śniadania w pudełeczkach. Potrafią być bardzo wymyślne i niektóre wyglądają jak małe arcydzieła. Nie byłabym sobą gdybym nie zamieściła zdjęcia pudełeczek.
Z przygotowanych składników stworzyłam coś takiego:
Jakość zdjęcia nie pokazuje wszystkiego, trudno, ważne że było dobre. Nie było tego dużo a i tak się najadłam. Będę na pewno od czasu do czasu przygotowywać sobie takie śniadania.
Na koniec bento innych uczestników warsztatów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz