Tylko na chwilę wpadłam pochwalić się że jak wychodziłam wczoraj do pracy zaatakował mnie kot. Znienacka wyskoczył, podszedł do mnie i domagał się żeby go pogłaskać. I tak uczyniłam.
Pierwszy raz od ponad dwóch czy trzech lat mogłam pogłaskać kota.
Pierwszy raz od ponad dwóch czy trzech lat mogłam pogłaskać kota.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz