2012/12/18

Bez sił, bez motywacji, bez życia

Jestem w rozsypce, nie potrafię się pozbierać. Ostatnio nie potrafię niczego doprowadzić do końca. Wszystko zaczyna się i kończy na planach. Nie mam nawet sił żeby posprzątać w pokoju. Wiem co mam zrobić, wiem ile zajęłoby to czasu a i tak leżę i gapię się w sufit. Odkładam wszystko na później. Jestem zmęczona wszystkim. Najchętniej to poszłabym spać bez możliwości pobudki lub uciekła gdzieś daleko stąd.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz