2014/01/11

Kakizome 2014

Byłam dzisiaj na noworocznej kaligrafii. Było miło, zrelaksowałam się i zapomniałam o paru sprawach przez 2 godziny.

Nie będę się rozpisywać, wszystko na zdjęciach widać.

Przykładowe znaki do wyboru

  
Sensei w kimonie


Moje wypociny (te lepsze)
 

Kolejne, które mi się podobają i to bardzo



Na koniec moje włosy



Nie wygląda ale te trzy zdjęcia były robione dzisiaj. Pierwsze dwa jedno po drugim a ostatnie już w domu, jakieś 2 godziny po pierwszym. Ich stan się nie zmienił od dłuższego czasu, nadal daleko im do upragnionego wyglądu i długości. Dlatego przeprosiłam się z drożdżami, liczę na taki sam efekt jak za pierwszym razem kiedy sporo urosły.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz