2013/02/16

Od lekarza do lekarza

Można zwariować. To prawda żeby chodzić do lekarza trzeba mieć dobre zdrowie. Wczoraj czekałam prawie dwie godziny i tylko po to żeby dostać skierowanie do endokrynologa. Udałam się więc do drugiej przychodni gdzie ów właśnie endokrynolog urzęduję tylko po to żeby się dowiedzieć że mam przyjść w poniedziałek i zapytać się czy przyjmie mnie łaskawie jeszcze w marcu czy pod koniec listopada. Do tego czasu tak się pochoruję że nie będzie sensu leczyć.

Jest jeszcze jedna rzecz która wyprowadziła mnie z równowago dzisiaj. Mam ochotę skrzywdzić brata. Ma on straszny bałagan w pokoju i przypadkiem wśród sterty wszystkiego podczas sprawdzania czy przypadkiem nie zalewa jego pokoju znalazłam moją książkę. Nawet nie pamiętam czy mu ja pożyczałam, nie jestem o to zła. Zdenerwował mnie fakt w jakim jest stanie ta książka, to cud że jest jeszcze w jednym kawałku. Zagiętą okładkę z lekkim bólem bym przeżyła ale to co on zrobił przekracza wszelkie granice. Niech no ja go tylko dopadnę.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz