2013/02/25

Trzy dni poza dommem

Nie było mnie zaledwie trzy dni w domu, a tyle rzeczy zdążyła się zmienić.
W piątek w końcu udałam się do fryzjera, trochę zabolała mnie ilość pieniędzy oraz centymetrów które tam zostawiłam. Teraz mam przynajmniej włosy w jednym kolorze i jednej długości.


Sprawdzałam dokładnie, teraz mam 47 cm.


Ostatnie trzy dni poza fryzjerem spędziłam ze znajomymi na konwencie. Prawie nic nie wydałam, jedzenie praktycznie miałam za darmo i bardzo mało spałam. Strasznie nachodziłam się po schodach z parteru na trzecie piętro i na odwrót przez cały czas. To był udany konwent, bardzo spokojny i z całą pewnością jak będzie kolejna jego edycja pojawię się ponownie.






Na koniec zdjęcie z jednego z najlepszych paneli na konwencie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz