2012/06/14

Spotkanie

Jestem szczęśliwa...chyba. Dzisiejszy dzień był inny. Po pracy spotkałam się ze znajomymi. I prawdę mówiąc tego mi brakowało. Zdziwiłam się, ze przyszedł A. ale i tak się ucieszyłam. Tak dobrze się bawiłam w towarzystwie innych ludzi. Śmiałam się jak głupia i dobrze się z tym czuję. Za tydzień w sobotę jest w K spotkanie ale po raz pierwszy nie wiem czy chcę jechać. Znajomi wpadli na pomysł, zeby znowu pod namiot jechać, czyli są dwie imprezy w tym samym terminie. I teraz nie wiem co wybrać. I tu i tu pójdzie trochę kasy. Tu spotkam ludzi z całej Polski a tu będę miała bliżej do domu i będę miała gdzie spać. Nie wiem, będę musiała poczekać do przyszłego tygodnia i zobaczę czy dają radę załatwić namiot. Jak nie to zawszę mogę jechać na spotkanie.
Chcę więcej takich wypadów jak dzisiaj. Nawet ból głowy nie przeszkodził mi dzisiaj w dobrej zabawie. Nie wiem co wybiorę za tydzień, ale nie mogą się już doczekać soboty.

Aż chce się żyć...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz