2013/07/29

Jeden tydzień i kolejny trudny wybór

Teraz sobie myślę jak wiele się zmieniło przez ten tydzień.
Oglądałam dwa różne mieszkania, jedno było po remoncie ale nieudolnym a drugie idealne dla jednej osoby, czyli bardzo małe. Oba się nie nadają niestety. Muszę szukać dalej.

We wtorek zaproszono mnie na rozmowę znowu na stanowisko telemarketera, miała odbyć się w czwartek. Cała rozmowa przebiegła w miłej atmosferze i szczerze było mi wszystko jedno jak się skończy.
Znowu w środę zaproszono mnie na szkolenie na stanowisko kasjer w carrefour na piątek i sobotę na godzinę 10 rano. Po szkoleniu nadal mam mieszane uczucia, nie wiem czy z tą produktywnością nie przesadzają.
Ku mojemu zdziwieniu w piątek miły pan z czwartkowej rozmowy zaprosił mnie na dzisiaj na spotkanie aby omówić sprawy pracy, czyli jednymi słowami mam pracę, chyba. Wszystkiego dowiem się za parę godzin.

Najgorsze jest to że będę musiała szybko podjąć decyzję którą pracę wybrać.

W między czasie zdążyłam zaliczyć także urodziny znajomej, w skromnym gronie ale było bardzo przyjemnie i udało mi się na chwilę zapomnieć o pewnych sprawach.Uwielbiam jak niektórzy ludzie reagują na moje krótsze włosy, mina połowy ludzi na urodzinach była bezcenna.


 Na koniec różne pierdółki znalezione w internetach









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz