Znowu same nerwy w pracy. W zeszłym tygodni udało mi się sprzedać 3 książki więc nie zwolnili mnie, ale ten tydzień jest okropny. Już drugi dzień dzwonię po ludziach i słyszę że z chęcią kupią ale za dwa tygodnie. Wszystko fajnie ale za dwa tygodnie to mnie już nie będzie w tej firmie jak czegoś nie sprzedam. Nic tylko się powiesić ze szczęścia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz