2013/07/02

Z nożem na gardle

Znowu same nerwy w pracy. W zeszłym tygodni udało mi się sprzedać 3 książki więc nie zwolnili mnie, ale ten tydzień jest okropny. Już drugi dzień dzwonię po ludziach i słyszę że z chęcią kupią ale za dwa tygodnie.  Wszystko fajnie ale za dwa tygodnie to mnie już nie będzie w tej firmie jak czegoś nie sprzedam. Nic tylko się powiesić ze szczęścia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz