Wczorajsze spotkanie ze znajomymi nawet było udane. Było dużo ludzi. Momentami śmiałam się jak głupia, ale też parę szczegółów mnie zdenerwowało. I odkryłam, że smakuje mi mydło w płynie. Jak większość ludzi się zebrało poszliśmy na bardzo zdrowe jedzenie czyli frytki zapiekanka i kebab. Jako jedyna nie jadłam. Wreszcie udało mi się zrobić coś taj jak postanowiłam. Powiedziałam sobie, ze nie będę sępić i nie tknęłam nawet jednej frytki.
Mam problem. Obudziłam się dzisiaj rano strasznie szczęśliwa. Z powodu jednego snu znowu się nakręcam. Śniło mi się, że poszliśmy grupą na noc horrorów ale w połowie wyszliśmy do sklepu, gdzie zostałam tylko ja i A. po odejściu od kasy idąc ulicą A złapał mnie za rękę. W tym momencie poczułam jakbym naprawdę trzymała go za rękę, to było takie realne i miłe. Ktoś nas śledził i nie pozwolono nam oglądać dalej filmów.
Przez taki głupi sen wariuję. Już nie wiem co mam ze sobą zrobić, żeby wybić go z głowy.
Podoba mi się ten obrazek może dlatego, że wiem jak to jest z takim małym 'przyjacielem' na ramieniu, który z czasem rośnie. Często tak mam, zbierają mi się najdziwniejsze myśli, rosną by w odpowiednim momencie zaatakować. Po jakimś czasie wszystko mija i jest jak na początku. Strasznie mnie to męczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz