2012/09/13

Deczszowo

Po prostu cudownie. Jest szaro, paskudnie, smutno a ja się cieszę. Cały czas pada deszcz, mi to nie przeszkadza. Lubię jak jest taka pogoda. Mogę się w tedy ubrać w kilka warstw ubrań i stopić się z otoczeniem, z tłumem. W jednej chwili mogę przestać się wyróżniać, chociażby przez zasłonięcie twarzy parasolem. Od tak sobie stać się anonimowa. W taką pogodę nawet ludzie nie zaczepiają innych na ulicy bo wszyscy się śpieszą, nikt nie chce zmoknąć. A ja wolę zwolnić i popatrzeć jak spadające krople deszczu spływają po wszystkim.



Rano przed wyjściem z domu zastanawiałam się co dzisiaj jest za dzień, myślałam między wtorkiem a środą. Jak później do mnie dotarło już jest czwartek, a raczej mija czwartek. Nie wiem kiedy ale zgubiłam parę dni. Zapodziały się gdzieś i nie potrafię sobie nawet przypomnieć co robiłam przez cały ten tydzień.
Jedyne co przychodzi mi do głowy to fakt ze spałam i chodziłam do pracy. Nic więcej, nic wartego do zapamiętania.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz