2012/09/09

Setny post

Oj teraz zauważyłam, że to będzie setny post. Może powinnam uczcić to jakoś bardziej ale to nie w moim stylu, nie jestem taka. Zakładając tego bloga do końca nie wiem co sobie myślałam. Nie miałam wielkich planów związanych z nim. Po porostu wypisywałam pierdoły, jak minął mi dzień, jak się czułam. Nic szczególnego. Jednak do tej pory martwi mnie bak komentarzy bo nie wiem czy ktoś tego bloga czyta czy tylko przypadkiem wchodzi na niego szukając czegoś i po paru sekundach zamyka stronę.

Postanowiłam przeczytać parę wcześniejszych postów i się załamałam. Od razu znalazłam błędy w pisowni, pozjadane literki, dziwny układ zdań. Wniosek z tego taki, że nie umiem pisać. Ale mi to nie przeszkadza. Nadal będę prowadziła tego bloga tak długo aż będę w stanie poruszać palcami.




Przydatne i niestety wszystko się zgadza.  Ludzie dookoła mnie myślą ze jestem wesołą osobą, która się śmieje ze wszystkiego. Gdyby tylko wiedzieli jak bardzo się mylą.





Dzisiaj wybieram się na spotkanie ze znajomymi, zobaczymy jak długo będę w stanie z nimi wytrzymać tym razem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz