2012/05/18

Słaba

Jestem słaba. Oszukuję siebie. Wczoraj obiecałam sobie, że będę w domu o 21, wróciłam przed 23. Miałam nie pić, wypiłam dwa piwa. Straciłam nad sobą kontrolę. Nie wiem co mnie trzyma jeszcze w jednym kawałku. Siedzę i chce mi się płakać. Już się nawet nie przytulam na przywitanie i pożegnanie do ludzi bo boję się, ze zacznę płakać przy wszystkich. Boję się, że pęknę.




Postanowiłam iż ostatecznie kończę z A. i już nigdy nie pomyślę o kimś w ten sposób. Zamykam wszystkie uczucia w skrzyni, którą schowam tak głęboko, że już nikt nigdy się do niej nie dostanie. Należy się pozbywać zbędnych rzeczy. Od zawsze byłam sama, przyzwyczaiłam się, mogę dalej być sama. Będę miała małe mieszkanie i 10 kotów, a moim hobby będzie zbieranie kolczyków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz