2012/10/17

Drożdże i włosy

Zdenerwowałam się wczoraj na moje włosy. Postanowiłam dużo zmienić. Nie, nie będę ich ścinała. Znalazłam na wielu forach ciekawą rzecz a mianowicie picie drożdży no i powiedziałam sobie, że spróbuję. Zabieg ten ma na celu przyśpieszenie ich wzrostu oraz poprawienie ich stanu.
Zaczynam z dniem dzisiejszym, z długością 58 cm. Zobaczymy jakie będą po upływie miesiąca bo na wcześniejsze efekty raczej nie liczę.

Znalazłam także bardzo ciekawe blogi poświęcone włosom, które dokładnie prześledzę. Po przeczytaniu paru postów z jednego doszłam do wniosku, ze wcale nie dbam o włosy stosując trzy różne szampony do włosów i dwie odżywki bez spłukiwania oraz unikając suszarki. To też się zmieni, jutro po pracy pójdę na poszukiwanie paru preparatów i będę musiała udać się do apteki co odkładałam już od dłuższego czasu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz