2012/04/08

Cudowne Święta Wielkanocne

Nic tylko się złamać. Trzy dni siedzenia w domu i nic nie robienia. W sumie to byłoby cudownie, gdyby nie jeden mały szczegół mój kochany laptop się zbuntował i nie chce się załączyć. Chciałam sobie pograć w sobotę wieczorem, ale jak go próbowałam uruchomić ze stanu hibernacji to on powiedział, że nic z tego. Wyskakuje błąd i obawiam się, że poszedł system. Nie martwię się faktem, że trzeba będzie re instalować wszystko, przeraża mnie to, że mogę stracić dane zapisane na laptopie. Do czwartku jestem zmuszona do męczenia się ze starym dziesięcioletnim komputerze gdzie prawdopodobnie płyta główna siada i bardzo powoli pracuje. Dopiero w czwartek znajomy sprawdzi co się tam przestawiło. I co ja mam zrobić? Nie mogę sobie niczego obejrzeć ani przeczytać, muszę także uważać na jakie strony wchodzę, bo staruszek się zaczyna tnąć. Już myślałam, że bardziej emującego komputera od mojego w pracy nie można mieć, ale się myliłam.
I tym oto sposobem udowodniłam, że mam cudowne ręce i zepsuję prędzej czy później każdy komputer.


Na poprawienie humoru upadek zupy





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz